2 comments
Świetny newsletter 19/07/2021, na prawdę przeczytany w całości. Artykuł też super – podałam dalej!
Kreator
(czynię starania, żeby tak właśnie było 🙂 )
Gdzie się Pan/Pani widzi za 5 lat? Pozornie denerwujące i nic nie znaczące pytanie z rozmowy kwalifikacyjnej, powie więcej o człowieku niż Wam się wydaje. Żyjemy w trudnym świecie, otoczeni przez wiele „instytucji” walczących o naszą uwagę. Bardzo łatwo się w tym zagubić i obudzić po 5 latach w miejscu, w którym nie chcemy być, z życiem, które nam nie odpowiada i co najgorsze z długami finansowymi lub emocjonalnymi… Dlatego każdy inżynier i nie tylko inżynier musi być kreatorem swojej rzeczywistości, a nie kreaturą wykreowaną przez innych. Zapraszam do wpisu.
Na jakim etapie życia jesteś? Czy podoba Ci się to wszystko co wokół Ciebie się dzieje? Jeżeli tak, to zapewne chcesz i dążysz do takiego stanu. Jeżeli nie, to z pewnością gdzieś po drodze pogubiły Ci się priorytety i zamiast spełniać swoje cele, spełniasz cele innych.
Ale jak to? Przecież nikt mi nie nie narzuca swojej woli i robię co chcę. Pozornie tak…
Jesteśmy non-stop bombardowani setkami informacji, a o naszą uwagę walczą przeróżne instytucje, chcące osiągnąć własne cele. Nieświadomie zaczynamy żyć według schematu narzuconego przez media, korporacje, pracę, szkołę czy rodzinę. Powoduje to często opłakane skutki.
Zbyt duże zaangażowanie się w pracę i dołączenie do wyścigu, przekształca się w pracoholizm. Brak odpowiedniego odreagowania i posiadania równowagi w życiu nakręca spiralę nałogów. Po kilku miesiącach okazuje się, że walczymy codziennie o targety, a wieczorem smutni, przepracowani sięgamy po kolejną butelkę wina. Długoterminowo, może to doprowadzić do śmierci Karoshi.
Kolejną cegiełkę dokładają, żądne naszych pieniędzy korporacje. Nieświadome odbieranie bodźców z mediów i reklam, nakręca niezdrowy konsumpcjonizm i chęć posiadania kolejnych, tak naprawdę niepotrzebnych rzeczy. Życie od wyprzedaży do wyprzedaży, czy wyścig ze znajomymi, kto posiada lepszy samochód, dom, wakacje, sprawia że wiele osób popada w długi finansowe.
Jeszcze inni potrafią całe życie, przeżyć pod presją oczekiwań rodziców. Musisz zostać prawnikiem, bo każdy w tym domu jest prawnikiem… Jeżeli nie jest to w zgodzie z oczekiwaniami danego człowieka i jego mentalnymi predyspozycjami to prędzej czy później skończy on na kozetce u psychologa albo w całodobowym…
Przykłady mogę mnożyć w nieskończoność… od presji społecznych na temat wyglądu i osiągania sukcesu, poprzez manipulację reklam, aby np. koniecznie jeść na śniadanie Nutellę i tyć, kończąc na polityce i kreowaniu w nas nienawiści do innych ludzi, których nawet nie znamy…
W ten sposób powstają Kreatury. Ludzie wykreowani przez innych, a nie przez samego siebie. Ludzie, nieradzący sobie z rzeczywistością i biegnący w owczym pędzie.
Dlaczego tak się dzieje? Bo trudno jest żyć nieco inaczej. Wielkie firmy zatrudniają wybitnych specjalistów z dziedziny inżynierii społecznych, tylko po aby aby osiągnąć własne cele, czyli najczęściej jak największe zyski. Często też, trudno zmienić schematy panujące w danej rodzinie i sprzeciwić się oczekiwaniom w obawie o odrzucenie.
Łatwo wpaść w skonstruowane schematy oparte na wykorzystywaniu słabości ludzi. Wykorzystywaniu świadomym, poprzez korporację i media lub nieświadomym przez rodzinę, która najczęściej chce dla nas dobrze. Nasze życie kreowane przez innych, może doprowadzić nas w dziwne miejsce naszej egzystencji. Możemy zabłądzić na mapie życia i znaleźć się w miejscu, które nas przytłacza, przeraża i powoduje dużo bólu.
Pamiętajcie, że z każdej drogi można zawrócić lub znaleźć drogę ucieczki. Nawet mając 300 000 zł kredytu na dom, rodzinę na utrzymaniu i pracę której się nienawidzi. Nawet gdy nie widzimy perspektyw. Zawsze można wykreować inną rzeczywistość, ale powolutku, krok po kroku.
Chcesz wiedzieć jak zostać Kreatorem?
„Niech człowiek nie da się zepsuć przez rzeczy zewnętrzne i niech będzie niepokonanym i podziwiającym tylko siebie, wierzącym w siebie, a na złe i dobre gotowym – artystą życia… „
Seneka
To co teraz? Mam się zamknąć na pustyni, nie odbierać bodźców z mediów i żyć według własnych zasad? No nie! Człowiek jest skonstruowany w ten sposób, aby żyć w społeczności. Nie rekomenduję porzucania aktualnego świata :), ale wystarczy wprowadzić 2 elementy do swojego życia, aby zacząć kreować swoją rzeczywistość!
Pierwszą najważniejszą rzeczą jest nauczenie się krytycznego myślenia. Jest to kolejny z ważnych elementów, których niestety nie uświadczysz w polskiej edukacji. Jest to dość szerokie zagadnienie, ale jednym z elementów krytycznego myślenia, jest użycie modelu 6 kapeluszy myślowych Edwarda de Bono.
Krytyczne myślenie jest trudne i wymaga od nas dużej kreatywności oraz umiejętności analizowania sytuacji poprzez wiele aspektów. Nie mniej jednak jest to możliwe do nauczenia. Zdecydowanie przydatne jest również doświadczenie. Jeżeli go nie masz, warto poradzić się kogoś doświadczonego w danym temacie, warto mieć mentora. Po takiej dyskusji wydarzenie nabierze innego znaczenia i zastanowimy się nad kolejnym działaniem, krokiem i naszymi wartościami.
Zacznijcie podejmować świadome decyzje w swoim życiu. Myśl krytycznie, czy kolejne działanie z twojej strony, kolejny podjęty projekt czy Twoje zachowanie zbliża Cię do celu. Bo warto mieć cele w życiu.
Cele to potężna broń Kreatorów. Każdy człowiek, który realizuje własne cele, marzenia i buduje swoją przyszłość długoterminowo jest szczęśliwszy od ludzi, którzy celów nie posiadają.
Jeżeli nie będziesz posiadać własnych celów, to cele znajdzie Ci pracodawca, media i korporacje nakręcające konsumpcjonizm, czy martwiąca się o Ciebie rodzina…
Wyznaczanie celów jest trudne, realizowanie jeszcze trudniejsze. Dlaczego? Ponieważ łatwiej realizuje się cele narzucone przez innych, bo inni motywują nas do osiągnięcia deadlinów, targetów, reklamy motywują nas do kupna nowych ubrań, butów czy wzięcia kredytu.
Tak długo jak nie posiadasz celów długoterminowych i wynikających z nich celów krótkoterminowych, to Twoje życie podążać będzie w nieznanym kierunku. Każdą drogę można wytyczyć na nowo, lub zawrócić z obecnej. Potrzeba do tego czasu i odpowiednich zasobów.
Często przeceniamy to, co możemy zrobić w miesiąc i wracamy do starych, utartych schematów, które nam nie odpowiadają. Jeszcze częściej nie doceniamy tego co możemy zrobić przez 5 lat – 10 lat i nie realizujemy długoterminowych założeń.
Jeżeli jesteś inżynierem to powinno Ci być łatwo zostać Kreatorem swojej własnej rzeczywistości, bo znasz większość narzędzi do rozwiązywania problemów i realizowania planów ;-).
Musisz mieć swój cel długoterminowy i przełożyć go na krótkoterminowe. Musisz mieć swoje DLACZEGO w życiu. Nie szukaj sensu życia, tylko je mu nadawaj. Jest to Twoja jedyna broń, aby nie wpaść w wir realizowania celów innych.
Wyznaczanie dobrych celów to bardzo trudny temat i wymaga sporego doświadczenia. Rozpisując zbyt ambitne cele, w zbyt krótkim czasie kreujesz porażkę, która zniechęci Cię do podejmowania działań.
Przy definiowaniu celów warto skorzystać z metody SMART, wyznaczyć sobie swoje WHY (dlaczego chcę być tam, a nie tutaj) i znalezienie inspiracji oraz motywacji. Najlepiej, aby taka inspiracja do nas mówiła i mogła nam doradzić. Chodzi mi o człowieka, który jest już w tym miejscu, w którym my chcemy być.
Nie musisz się z nim spotykać codziennie, może Cię on nawet nie znać. Prześledź youtuba, jest tam tona inspiracji i filmów od ludzi, którzy osiągnęli swoje marzenia i kreują swoją rzeczywistość.
Ja sam korzystam z tego tricku i często oglądam filmy Davida Gogginsa czy Camerona Hanesa. Dlaczego akurat ich? Dlatego, że jednym z moich celów jest przebiegnięcie ultra-maratonu. Ci Panowie mają w nogach po kilka tysięcy przebiegniętych mil.
Przeżuć swoje życie przez prostą analizę. Zatrzymaj się na chwilę i oceń to gdzie jesteś i czy na pewno chcesz być w tym miejscu. Przeanalizuj ile decyzji zostało podjętych świadomie przez Ciebie.
Świetnie pomogą Ci w tym wszystkim dobrze znane narzędzia 5W2H czy 5 why i nie bój się ich używać do analizy własnych „problemów”. Samemu będzie bardzo trudno zrobić dobrą analizę stanu obecnego. Zdecydowanie warto zrobić to ze specjalistą lub z kimś zaufanym.
Pamiętaj, że jest to cholernie ważny etap. Zrobienie złej analizy spowoduje podjęcie nieodpowiednich działań i kroków. Wtedy… cały misterny plan spali na panewce.
Analiza to nie tylko ocena stanu obecnego, ale również określenie „GAP” czyli różnicy pomiędzy stanem obecnym, a naszym celem. Na tej postawie możesz określić plan działania.
Określiłaś/eś cel, analiza wykonana – pozostaje stworzenie planu działania. Określ potrzebne kroki do realizacji, tego co chcesz osiągnąć.
Nie wywal się na starcie, nie wykonuj sprintu, nastaw się na maraton. Maraton pokonuje się małymi kroczkami, tak jak robi się Kaizen, który pewnie znasz.
Warto zastosować przy realizacji PDCA, czyli koło Deminga. Realizowanie celów według prostego schematu: plan, do, check, act, jest rewelacyjne i wspiera realizację.
Realizuj takie małe koła PDCA w terminie tygodniowym, niech one przekładają się na koła miesięczne, a te na koła kwartalne i roczne. Brzmi znajomo? W ten sposób realizuje się cele w firmach i korporacjach. Dlaczego masz tego nie wykorzystać w swoim życiu?
Duży cel rozłóż na wiele małych i za pomocą PDCA realizuj je z tygodnia na tydzień. Kreuj każdy ze swoich dni, tygodni, miesięcy! W ten sposób wykreujesz swoje życie.
Podam Wam teraz dwa przykłady zachowania… Od razu Wam napiszę, że pierwsze podejście jest skazane na porażkę. Wybierzcie, gdzie chcecie być.
Kreatura czeka… czeka na plan rozwoju zawodowego. Ma oczekiwania wobec firmy i przełożonego, aby to inni nakreślili mu plan rozwoju. Najlepiej wybrali szkolenia i rozpisali w ciągu roku, zaplanowali projekty, które mogły by go rozwinąć. Kreatura oczekuje, aż organizacja się domyśli, że należy mu się podwyżka i awans. Zazwyczaj jest sfrustrowany i czeka… czeka… czeka… Dostaje projekty, które nie do końca chce dostawać, dostaje zadania, które nie do końca mu odpowiadają… Po 5 latach jest w tym samym lub jeszcze gorszym miejscu…
Inżynier kreator ma plan na swój rozwój. Przychodzi z propozycjami szkoleń, które świadomie wybrał i wie gdzie go zaprowadzą. Sam wybiera projekty w organizacji, które przyniosą mu korzyść i pozwolą się rozwinąć.
Po wykonaniu zadań z sukcesem i zebraniu odpowiednich argumentów udaje się do przełożonego po podwyżkę. Wyraża chęć awansu, gdy pojawia się taka możliwość w organizacji. Wcześniej wszystko analizuje i podaje możliwe scenariusze i rozwiązania w taki sposób, aby osiągnąć zamierzony cel.
Nikt nie zadba o Ciebie tak dobrze, jak Ty sama/sam. Nikt nie wymyśli i nie zrealizuje za Ciebie TWOJEGO sensu życia.
Nie ma nic złego w schematycznym życiu. Nie ma nic złego w posiadaniu kredytu na dom, pracy na etacie inżyniera jakości i oglądaniem seriali w telewizji czy robieniem zakupów. Jeżeli tylko uważasz, że nad tym panujesz, jest to miejsce, w którym zawsze chciałaś/chciałeś być, to serdecznie Ci gratuluję i cieszę się Twoim szczęściem.
Jeżeli nie czujesz się dobrze w swojej własnej skórze, to postaraj się coś zmienić, bo nikt za Ciebie tego nie zrobi.
Brzmi prosto, prawda? Dlaczego w takim razie tak wiele osób żyje nieswoim życiem? Dlaczego w społeczeństwie pogłębiają się problemy mentalne i spada zadowolenie z życia? Dlatego, że bardzo trudno zarządzać swoim życiem świadomie w obecnym świecie. Świecie, który zmierza do nieświadomego kontrolowania każdego naszego kroku, poprzez sugestie reklam w telewizji, internecie i wywieraniu wpływu przez innych.
Niestety coraz trudniej jest kreować, a coraz łatwiej jest być kreowanym przez innych. Droga kreatora jest bardzo trudna, ale warto nią kroczyć i mam nadzieję, że Was do tego przekonałem. Jeżeli potrzebujecie w tym pomocy, to piszcie, chętnie Wam pomogę! Sam niedawno przeszedłem na trudniejszą ścieżkę.
Świetny newsletter 19/07/2021, na prawdę przeczytany w całości. Artykuł też super – podałam dalej!
Kreator
(czynię starania, żeby tak właśnie było 🙂 )