20 comments
Witam,
bardzo dobry artykuł obrazujący kłopoty przy pierwszym spotkaniu świeżo uformowanego inżyniera z dokumentacją techniczną. Czekam z niecierpliwością na kolejną część! (proszę ewentualnie o informację kiedy można się spodziewać kolejnego artykułu) Pozdrawiam.
Dzięki Rafał. Napiszę ci maila, jeżeli tylko opublikuję ciąg dalszy tej publikacji ;-).
Bardzo przyjemnie napisany artykuł. Czuję się „zdruzgotana” swoim pierwszym kontaktem z rysunkiem technicznym i szukam w internecie przyjaznych przewodników, niestety z miernym skutkiem. Czekam z niecierpliwością na kolejny wpis! Pozdrawiam.
Dziękuję Agnieszka! Miło słyszeć takie opinie. Zabieram się za pisanie drugiej części… do końca kwietnia z pewnością ujrzy światło dzienne ;-).
Czekam z niecierpliwością 😉
Podoba mi się 🙂 zwłaszcza część o różnicy pomiędzy wiedzą akademicką a praktyką. Praktycznie w każdym zawodzie inżynier po studiach dopiero zaczyna się uczyć.
Idealne nie tylko dla inzynierów ale fachowców ktorzy chca sie rozwijac Pozdrawiam
Hmm… trafiłem tutaj, ponieważ po ponad 30-tu latach nie pamiętam już jak powinna wyglądać tabelka, co powinna zawierać i gdzie, i jakie powinna mieć wymiary, np. dla A4. I jakie oznaczenie TEGO być powinno na rysunku złożeniowym… wprawdzie mogę pościągać gotowce DWG, ale jestem z pokolenia ołówka, grafionu i kalki. Taki-tam amator, wychowany na PRL-owskich wzorcach, przez 3 lata technikum w LZN – Wrocław… thx! 🙂
Jak mniemam uczeń Julka Staniszewskiego. I żeby coś zapomniał?
Witam
Świetny artykuł. Czekam na kolejny 🙂
W technikum i na Studiach zawsze starałem się robić rysunki techniczne na najlepszą ocenę i mi wychodziło, utrwaliło to u mnie złudne przekonanie że znam się na rysunku technicznym. Jednak na stoczni role się trochę odwróciły rysunki wykonawcze ukazały mi braki.
Czy mógłbyś zrobić kolejny artykuł z odnośnikami lub spisem książek , który zawierał by zgrabny przystępny sposób poszerzenia wiedzy o rysunku technicznym na montera , spawacza, projektanta ?
Dzięki za miłe słowa :-)!
Pomyślę, o wpisie na temat książek ;-).
Pozdrawiam,
Artur Mydlarz
Trafiłam na Twojego bloga szukając informacji w internecie na temat znajomości rysunku technicznego przez kontrolera jakości. Skończyłam studia i planuje rozpocząć pracę jako kontroler jakości i w każdej firmie wymagana jest znajomość rysunku technicznego. Ale co to właściwie oznacza? Na jakim poziomie powinnam go znać żeby startować na takie stanowisko? Masz jakieś rady? A może wiesz jakie pytania pojawiają się na takich rozmowach kwalifikacyjnych? No i czy ukończenie Twojego kursu jest wystarczające żeby przejść przez taką rozmowę i później móc pracować? Oczywiście zakładając, że na studiach uczyłam się rysunku technicznego i jakieś tam podstawy mam (ale serio podstawy bo większości już nie pamiętam). Z góry dziękuje za odpowiedź! 🙂
Hej,
To co dokładnie jest wymagane na takich rozmowach umieściłem w kursie. Skąd to wiem? Od 5 lat rekrutuje kontrolerów jakości i przepytuje ich z rysunku technicznego. Możesz się zdziwić jaki czasami jest poziom odpowiedzi… W kursie umieściłem najważniejsze rzeczy, podstawy potrzebne do poznania rysunku technicznego i przejścia rekrutacji z powodzeniem. W kursie są również dodatkowe materiały w formie pisemnej, poszerzające wiedzę.
Dziękuję za odpowiedź! W takim razie chyba zdecyduję się na kurs, chociaż wydawało mi się, że są tam takie bardzo podstawowe rzeczy i większość z tego pewnie już wiem. Ale przynajmniej uporządkuje sobie wiedzę 🙂
A mogłabym poprosić Cię o chociaż jakiekolwiek przykładowe pytanie z rysunku, które zadajesz osobom startującym na stanowisko kontrolera jakości? Chciałabym dobrze przygotować się do rozmowy i nie chce stracić szansy na pracę przez jakąś małą rzecz, której nie będę wiedziała 🙂
No dobrze a co z budowlanym rysunkiem technicznym ? Naj częściej nic nie ma,nawet skali,legendy,trzeba się domyślać.
Witam,
Czy chciałbyś nauczyć mnie tworzenia rysunków technicznych? Wyjeżdżam do USA i mojej dziewczyny ojciec tym się zajmuję nie ma on jednak czasu na razie na naukę mnie w AutoCad. Poszukuje osoby, która szybko wprowadzi mnie w podstawy pozdrawiam