fbpx
błędne oczekiwania

Błędne oczekiwania. Nie ma takiej fabryki jak Toyota.

Droga Toyoty nie istnieje. Nie będzie drugiej takiej fabryki jak opisywana Toyota. Napakowani teorią po brzegi, po dziesiątkach przeczytanych książek i kilku szkoleniach, zatrudniamy się w fabrykach chwalących się lean management i zintegrowanymi systemami zarządzania. Błędne oczekiwania szybko zderzają się z rzeczywistością. Jak nie popaść we frustrację i radzić sobie w sytuacjach, gdy nic nie jest jak teoretycznie powinno?

Świat nie jest teorią, jak kreujemy błędne oczekiwania.

Pomimo tego, że firma oparta jest na ISO 9001, OHSAS 14001 i Lean Management, nie oznacza to, że spotkasz tam świat wykreowany przez książki czy specyfikację.

Teoria zwarta w tych dziełach napotyka na masę krytyczną, rzeczywistość zwana praktyką.

Otaczająca nas rzeczywistość w organizacji to grupa ludzi. Ludzi z różnym poziomem wykształcenia, motywacji, inteligencji. Ludzi, którzy mają różne życiowe cele i priorytety. Dla wielu z nich nie jest istotna produktywność, jakość czy realizacja celów.

Im szybciej się z tym pogodzisz tym lepiej dla Ciebie.

Nie miej oczekiwań wobec innych

Przestań mieć oczekiwania wobec innych. Nie spodziewać się, że Twój kolega będzie wykonywał wszystko według procedur, że Twój przełożony zrozumie od razu potrzebę wdrożenia SPC. Gdy zarządzasz ludźmi, nie oczekuj, że Twój podwładny wykona zdania według twoich oczekiwań.

Nie oczekuj, że fabryka w której się zatrudnisz to będzie druga Toyota z Toyota Way. NIgdy nie oczekuj, że każdy stara się wykonać swoje zadanie w 100%, po to aby osiągnąć jak najlepsze wyniki. Nie oczekuj, że wspólnie tworzycie coś niesamowitego i każdy z Was jest tak samo oddany misji organizacji.

Nie mniej oczekiwań, że

wszyscy dookoła są po 2 letnim szkoleniu Toyota Way i Systemów Jakości i stali się wyznawcami lean mamagement czy ISO 9001. Przestań mieć błędne oczekiwania.

Im szybciej przestaniesz oczekiwać od innych, tym szybciej przestaniesz się frustrować i skupisz swoją energię na czymś innym.

Czy takim? Na oczekiwaniu od siebie.

Wymagaj od siebie, choćby inni od Ciebie nie wymagali

Nie trać energii na frustrację, na lamentowanie, na narzekanie na innych. Przestań denerwować się, że po raz kolejny ktoś nie przestrzega czegoś tak prostego jak FIFO czy Kanban. Daj sobie spokój z waleniem głową w mur.

Zamiast tego skup tą energię na sobie i wymaganiach wobec siebie. Poprzez postępowanie według nauczonych zasad, najlepszych praktyk oraz promowanie nowych rozwiązań. W ten sposób będziesz rozwijać siebie i uczyć nowych aspektów. Nie będzie to proces łatwy krótkoterminowo, ale będzie procentował długoterminowo.

Poprzez branie odpowiedzialności, za to, na co masz wpływ i dawanie dobrego przykładu innym, możesz małymi krokami zmieniać rzeczywistość. Jest to duże lepsze rozwiązanie, niż błędne oczekiwania, że świat się zmieni pod wpływem naszych frustracji i lamentów.

Ktoś w końcu dostrzeże Twoje umiejętności, podejście. W ten sposób otrzymasz coraz bardziej odpowiedzialne zadania, projekty, a później może i całe działy.

Dojdziesz w końcu do takiego etapu, że Twoja strefa wpływów będzie rozległa. Twoje umiejętności pozwolą rozwijać nie tylko siebie, ale również innych.

Wówczas zadecydujesz, czy chcesz zmieniać organizację, czy zmienić organizację na inną, w której wykorzystasz swoje umiejętności.

Podsumowanie

Zarządzanie własną energią i emocjami jest dużo ważniejsze niż zarządzanie czasem. Spędzanie zbyt dużej ilości czasu na narzekaniu, lamentowaniu i frustrowaniu się z powodu niespełnionych oczekiwań wobec innych jest pomyłką. Zamiast tego lepiej spożytkować tą energię na realizację własnych celów i zadań, a gdy się nie udaje wyciągać wnioski i próbować jeszcze raz. Oceniaj świat przez pryzmat tego co możesz zrobić, zaniechaj błędne oczekiwania.

Grafika do Błędne oczekiwania: Photo by Samuel Zeller on Unsplash
5 comments
Pawel says

Czytam to i jest w tym prawda. Akurat siedzę w pracy (na przerwie). Codziennie mam ogromne wyrzuty do mojego managera który nie wiadomo jak zdobył to stanowisko ale jego podejście do wszystkiego po prostu zwala z nóg, wpada jednym uchem wylatuje drugim. Załatwienie czegokolwiek jest niemożliwe bo trzeba by się ruszyć i cos ogarnąć. Jak to przeczytałem to troszkę mi lepiej 🙂 dodam tylko ze pracuje w międzynarodowej firmie w dziale lotniczym w UK i moim zdaniem nie jedna mała firma w Polsce posiada duzo lepiej zoorganizowane systemy niż duza firma w UK. Pozdrawiam

    Artur Mydlarz says

    😉 Wszędzie w gruncie rzeczy jest podobnie 😉

Bartek says

Narzekaniem niczego się nie osiągnie. Ważne jest, żeby nie przymykać oczu na niezgodności i informować o ryzyku. Często naszym współpracownikom brakuje wiedzy lub świadomości wtedy naszą rolą powinno być szkolenie i pogłębianie świadomości jakościowej. Nie można wymagać jedynie od siebie, niestety ale sami nie znajdziemy optymalnych rozwiązań. Przy braku spełnieniu wymagań warto przeprowadzić audyt wewnętrzny (systemu, procesu, 5S) a następnie zaplanować działania korygujące. Warto pójść do przełożonego z rozwiązaniem, audyt + plan akcji zamiast z problemem. Pozdrawiam

Laura says

Teoretycznie się ze wszystkim zgadzam, jednak mam małe wątpliwości co do części „Nie trać energii na frustrację, na lamentowanie, na narzekanie na innych. (…)
Zamiast tego skup tą energię na sobie i wymaganiach wobec siebie.” Czy czasem nie lepiej jest się skupić za złych emocjac – w sensie dać im upust w poprawny sposób, bez szkody dla innych – niż tłumić emocje w sobie i udawać że nic się nie stało?

    Artur Mydlarz says

    Chodzi o To, aby takie emocje się w nas nie pojawiały. Nad tym trzeba pracować. Nie mamy wpływu na zachowanie innych, pytanie dlaczego nas to tak bardzo frustruje? Jeżeli już nas dopadnie zdenerwowanie, to trzeba się tych emocji jakoś pozbyć, wyładować i na przyszłość zabezpieczyć. Lamentując, Narzekając budujemy błędne koło zamartwiania się daną sytuacją.

Comments are closed