Na żadnym szczeblu edukacji inżyniera w Polsce w nie uczy się inteligencji emocjonalnej. Co jest dla mnie totalnym absurdem. Umiejętność ta pozwala dużo łatwiej zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość oraz zachowanie innych ludzi w organizacji. Inteligencja emocjonalna pojawiła się na 6 miejscu najbardziej pożądanych umiejętności na nadchodzące 10-lecie – 2020. Umiejętność ta odgrywają kluczową rolę w pracy z innymi ludźmi, ale również pracy z samym sobą. Nie pozostaje nic innego jak zrozumieć inteligencję emocjonalną samemu. Zakładam, że wszyscy chcemy łatwiej pracować w kolejnych dziesięcioleciu ;-).
Wyedukowani w świecie równań, przemian fizyko-chemicznych i całek wierzymy, że światem rządzą liczby. Nic bardziej mylnego. Całym światem rządzą emocje. Pod wpływem emocji kupujemy, pod wpływem emocji tłumy obalają rządy, pod wpływem emocji popadamy w nałogi.
Większość decyzji i zachowań podyktowanych jest emocjami. Umiejętność rozpoznawania emocji u siebie i u innych to właśnie inteligencja emocjonalna. Po raz pierwszy zdefiniowana została przez Petera Salavoya oraz Johna Mayera. Popularność zyskała dzięki Danielowi Golemanowi.
Goleman określał inteligencję emocjonalną jako zdolność do:
Rozpoznawania, zrozumienia oraz zarządzania własnymi emocjami. Rozpoznawania, zrozumienia i wpływania na emocje innych. Ujmując to praktycznie, oznacza to zrozumienie zachowania innych i samego siebie pod wpływem emocji ale również zarządzanie własnymi emocjami.
Inteligencja emocjonalna pozwala zrozumieć zachowanie innych osób w organizacji i uświadomienie sobie, że sposób komunikacji jest bardzo zależny od emocji.
Pisząc wprost, człowiek inteligentny emocjonalnie potrafi rozpoznać czy osoba komunikuje się pod wpływem strachu, złości czy euforii. W zależności od stanu emocjonalnego komunikat może przybierać odmienną formę i przede wszystkim treść.
Gdy nauczysz się inteligencji emocjonalnej, to będziesz szybciej dostrzegać drugie dno wypowiedzi i zaczniesz rozumieć motywacje rozmówcy. Czy można nauczyć się inteligencji emocjonalnej? Oczywiście. Nie jest to najłatwiejsze, niektórzy z Was będą mieć większe predyspozycje inni gorsze, ale jest możliwe nauczenie się inteligencji emocjonalnej.
Najważniejsze, o czym musisz, wiedzieć jest to, że na inteligencję emocjonalną składa się szereg cech, szereg umiejętności. Rozwój inteligencji emocjonalnej będzie wynikiem rozwoju tych umiejętności.
Istnieje wiele sposób. Możesz zacząć od szkolenia i następnie studiować zagadnienia dotyczące inteligencji emocjonalnej. Możesz również zacząć od kilku praktycznych książek, jest ich pełno na rynku. Nie powinno sprawić Ci to problemu. Jeżeli będzie inaczej, to napisz do mnie w komentarzu lub na maila. Chętnie ci pomogę. Ja jestem samoukiem w wielu dziedzinach i tak samo samemu nauczyłem się inteligencji emocjonalnej. Miałem również bardzo dobre mentora w tej dziedzinie. Polecam Ci podobną ścieżkę rozwoju.
Dzisiaj to ja postaram się być waszym mentorem.
Chcę się z Wami podzielić informacjami, nad jakimi umiejętnościami należy pracować, aby wypracować sobie wysoką inteligencję emocjonalną. Im wyższa inteligencja emocjonalna, tym łatwiejsza komunikacja i współpraca z innymi ludźmi. Będziesz po prostu „widzieć” więcej.
Przestudiowałem dość uważnie temat inteligencji emocjonalnej i z szeregu umiejętności miękkich postanowiłem wybrać siedem. Siedem najważniejszych cech, umiejętności wpływających na poziom inteligencji emocjonalnej.
Każdą z tych cech możesz doskonalić i rozwijać, korzystając z dostępnych książek lub wiedzy bardziej doświadczonych kolegów, lub po prostu skrupulatnie obserwując rzeczywistość. Zaczynamy od najważniejszej z nich — empatii.
Umiesz wchodzić w buty innych ludzi? Odczuwasz podobny stan emocjonalny jak osoba, z którą rozmawiasz? Jeżeli nie to możesz się tego nauczyć. Empatia jest to umiejętność odczuwania stanów psychicznych drugiej osoby. Uważam, że jest to fundament inteligencji emocjonalnej. Bardzo duże zdolności empatyczne posiadają osoby charyzmatyczne. Dużo łatwiej odczuwać empatię, jeżeli byliśmy już wcześniej w podobnej sytuacji jak nasz rozmówca.
W związku z tym, jeżeli chcesz rozwijać empatię, próbuj nowych rzeczy, nowych wydarzeń, nowych znajomości. Rozmawiaj z ludźmi, słuchaj ich i nie bój się zadawać pytań. Staraj się zrozumieć ich zachowanie ze względu na ich przeszłość i obecne wydarzenia w ich życiu czy stanowiska, na których się znajdują.
Empatię rozwijasz poprzez zdobywanie doświadczeń i stanów emocjonalnych z różnych wydarzeń tych pozytywnych i negatywnych. Później łatwiej będzie Ci ocenić zachowanie drugiej osoby, bo wcześniej doświadczyłaś/eś podobnych doznań.
Rozumiesz wszystkie swoje stany psychiczne? Czy wiesz, dlaczego czasem się denerwujesz, a czasem cieszysz z byle powodu? Rozumiesz, dlaczego denerwuje Cię krzywo postawiony ołówek w rzędzie lub z drugiej strony nierealizowanie założeń zadania przez kolegę, który poprawia po raz setny ułożenie ołówków w równym rzędzie?
Samoświadomość to potężna umiejętność pozwalająca panować nad własnymi emocjami i nad sposobem rozmowy z innymi ludźmi. Poznanie siebie i swoich upodobań, stanów emocjonalnych to klucz do efektywnej współpracy z innymi. Zacznij od współpracy z samym sobą.
Możesz spróbować poznać swoje mocne i słabe strony za pomocą testu Gallupa, o którym już pisałem tutaj: „Mocne strony – jak je znaleźć i rozwijać? „. W momencie zrozumienia swoich talentów, dowiesz się dużo o swoim schemacie zachowania i podchodzenia choćby do rozwiązywania problemów, konfliktów itp.
Kolejnym ciekawym aspektem jest prowadzenie dziennika. Spisywania w nim wieczorem tego, co wydarzyło się w danym dniu i w jakie stany emocjonalne towarzyszyły tym wydarzeniom. Po spisaniu wszystkie zastanów się przez chwilę, dlaczego zachowałaś się tak, a nie inaczej. Zrób głębszą analizę poprzez 5 WHY, trzeba wykorzystywać narzędzia, które znamy na co dzień ;-). Staraj się eliminować zachowania niepożądane, poprzez lokalizacje przyczyn oraz ich usunięcie.
Pozwoli Ci to podnieść swoją samoświadomość. Oczywiście bardzo dobrym rozwiązaniem jest również udanie się do specjalisty. Dla własnego rozwoju warto porozmawiać z psychologiem lub bardzo dobrym coachem na temat swoich zachowań. Nie ma się czego bać, a zyska na tym Twoja inteligencja emocjonalna.
Znacie piramidę Maslowa? Znajomość hierarchii potrzeb to potężne narzędzie. Znajomość hierarchii potrzeb danej jednostki to jeszcze potężniejsze narzędzie. Każdy z nas, w zależności od sytuacji, może znajdować się na samym dole hierarchii potrzeb lub na samej górze.
Jeżeli pracujesz w danej organizacji 5-6 lat to zapewne z poziomu potrzeb jesteś na samej górze piramidy Maslowa. Odczuwasz potrzebę poczucia celu, samorealizacji i rozwoju. Jeżeli jesteś po 3 nieprzespanych nocach z powodu niemowlaka, to pomimo jasno wyznaczonych celów rozwoju w firmie jedynie, o czym myślisz to sen, czyli najniższy poziom piramidy Maslowa.
Świadomość hierarchii potrzeb i próba zrozumienia rozmówcy poprzez jego potrzeby ułatwi Ci komunikację oraz sprawi, że twoja inteligencja emocjonalna będzie na wysokim poziomie.
Tak, tego też się można nauczyć. Niektórzy uważają, że rodzisz się optymistą lub pesymistą i nie da się tego zmienić. Uważam inaczej i każdy z nas jest trochę optymistą i trochę pesymistą. Wiele zależy od naszego stanu emocjonalnego i samoświadomości, o której pisałem wyżej.
Optymiści posiadają lepsze relacje z innymi, łatwiej zdobywają nową wiedzę i częściej angażowani są do ciekawych projektów. Dlaczego tak się dzieje?
Optymizm pozwoli Ci zmienić podejście do rozmówcy oraz sytuacji. Zmiana podejścia przełoży się na inną formę komunikacji z Twojej strony oraz na podejmowanie innych działań. Często jakichkolwiek działań, ponieważ pesymistyczne podejście zakłada od razu brak sukcesu w danym projekcie i niepodejmowanie żadnych działań.
Jeżeli zawsze widzisz szklankę do połowy pustą, to krok po kroku możesz zmieniać swoje podejście. Podejmuj działania, nawet jeżeli na ten moment nie widzisz pozytywów. W większości przypadków jesteśmy w błędzie i lubimy obecny status. Rezultaty danych projektów, działań często okażą się bardziej pozytywne, niż na początku się wydaje. Jeżeli jednak twój wywód okaże się prawdą, to wyjdziesz zwycięsko z sytuacji, czegoś się przy okazji nauczysz.
Warto otaczać się również pozytywnymi osobami, chętnymi do działania. W grupie pięcioosobowej, jeden pesymista po czasie zmieni się w optymistę.
To zakładam, że umiecie robić ;-). Analityczne myślenie to fundament każdego inżyniera, niezależnie od branży czy specjalizacji. Jest jednak jeden problem. Analityczne myślenie skupiamy nad rozwiązywaniem problemów technicznych. Rozbijamy na atomy dany problem, szukamy przyczyn i w końcu znajdujemy rozwiązanie lub zaczynamy rozumieć dokładnie problem.
Inteligencja emocjonalna to wykorzystanie analitycznego myślenia do oceny sytuacji drugiej osoby. Wykorzystanie wiedzy na temat samoświadomości, empatii czy hierarchii potrzeb i przeanalizowanie danej sytuacji w sposób stricte analityczny pozwoli Ci zrozumieć stan emocjonalny drugiej osoby.
Myśl poprzez fakty oraz dane, analizuj sytuację poprzez potencjalne emocje drugiej osoby.
Ponoć adaptację mamy w genach, niektórzy adaptują się szybciej inni wolniej. „Przy kim przystajesz, takim się stajesz”. Działa to w obie strony. Zbyt długie przebywanie w jednej grupie zawęża pole widzenia. Inteligencja emocjonalna wymaga od nas umiejętności adaptacyjnych. Jesteśmy wówczas w stanie łatwiej wtopić się w grupę, zrozumieć jej mechanizm, zrozumieć kto jest liderem, jakie istnieją zależności.
Rozwijanie adaptacji najlepiej robić poprzez praktykę. Staraj się brać udział w międzywydziałowych projektach w firmie, po pracy bierz udział w różnych przedsięwzięciach. Poznasz jak działają inne grupy ludzi, jakie tworzą się zależności. Po kilku doświadczeniach nauczyć się wyłapywać schematy.
Jako rodzaj ludzki tworzymy bardzo schematyczne struktury nawet bez narzucania ich odgórnie. Co ciekawe jesteśmy w tanie przyjmować różne role w zależności od grup. W jednej z nich możemy być liderem, w innej graczem zespołowych a w jeszcze innej outsiderem. Wszystko zależy od naszego poziomu wiedzy, doświadczenia ale również schematu grupy.
Pierwszy stopień do piekła? Wścibska ciekawość na pewno. Ciekawość poznania i ciekawość zrozumienia otaczającej rzeczywistości to kwestia niezmiernie istotna w inteligencji emocjonalnej.
Jak rozwijać ciekawość? Bardzo prosto. Należy pogodzić się z brakiem wiedzy w danym temacie. Może to być trudne dla niektórych, przede wszystkim tych uważających się za omnibusów. Świat nie jest czarno biały, a dany przypadek może być powodowany wieloma różnymi przyczynami.
Tylko nastawienie na ciekawość i bycie dociekliwym pozwoli Ci zrozumieć daną sytuację. Sytuację twojego rozmówcy lub grupy osób, z którą prowadzisz dyskusję lub wprowadzasz zmiany. Inteligencja emocjonalna to ciekawość w zrozumieniu drugiej strony. Pytaj, sprawdzaj, dociekaj, a zrozumiesz, dlaczego tak, a nie inaczej postępują dane osoby.
Za dużo na raz? Postaraj się poprawiać jedną lub dwie umiejętności w jednym czasie. Postaraj się ustawić hierarchię tych siedmiu umiejętności i zacznij poprawiać te najsłabsze. Korzyści zauważysz dość szybko. Inteligencja emocjonalna odrywać będzie kluczową rolę w kolejnych dziesięcioleciu, gdy dostęp do wiedzy technicznej będzie ogólnie dostępny. Dużo trudniejszy dostęp będziemy mieli do własnych głów i emocji.