fbpx
śmierć ikigai tytułowa

Śmierć Ikigai – gdy życie nie ma sensu

Brak Ikigai to równia pochyła do samobójstwa. Potwierdzają to badania przeprowadzane w Japonii. Obecnie to nie śmierć z przepracowania pracowników wielkich korporacji jest największym problemem. Dużo większym problemem są samobójstwa wynikające z braku sensu w życiu. Dlatego warto coś zrobić ze swoim życiem, aby nie dopadła Cię śmierć Ikigai.

Co to jest Ikigai?

Ikigai to japońska koncepcja oznaczająca „powód bycia”. Słowo to odnosi się do celu w życiu, który czyni życie wartym zachodu. Ikigai jest wtedy, gdy podejmuje spontaniczne i chętne działania, dające satysfakcję i poczucie sensu życia.

Ikigai opisuje nie tylko poczucie celu w życiu, a także motywację. Psycholog Kumano opisuje Ikigai jako dobrostan, ponieważ „pociąga za sobą działania polegające na dążeniu do przyjemności i kojarzy się z poczuciem spełnienia i spełnienia”.

Ikigai to również wewnętrzny spokój i brak przymusu przy kolejnych wykonywanych zadań. Wiesz, że chcesz to robić i zrobisz to dobrze.

Dan Buettner, reporter National Geographic, zasugerował, że ikigai może być jednym z powodów długowieczności mieszkańców Okinawanu. Ludzie Ci, nawet po przejściu na emeryturę nie rezygnują z pracy w poszukiwaniu właśnie swojego Ikigai.

Ikigai to harmonia pomiędzy tym, co kochasz robić, tym w czym jesteś dobra/y, a czego potrzebuje społeczeństwo i chce ci za to zapłacić.

Pomiędzy poszczególnymi elementami Ikigai wyznaczane są wartości w życiu:

  • to, co kochasz i czego potrzebuje świat – jest Twoją misją
  • to, czego potrzebuje świat i ktoś chce za to zapłacić – jest Twoim powołaniem
  • to, w czym jesteś dobra/y i ktoś chce za to zapłacić – jest Twoim zawodem, profesją
  • to, co kochasz i jesteś w tym dobra/y – jest Twoją pasją
śmierć ikigai

Śmierć Ikigai

Czyli jak możesz się już domyślać, śmierć Ikigai wynika z braku sensu życia. Niestety tego typu samobójstwa występują głównie w krajach rozwiniętych.

Zapewne zdajesz sobie sprawę z coraz większego odsetka samobójstw w Japonii, wsród młodych, rozwijających się pracowników korporacji.

Z perspektywy większości ludzi zamieszkujących glob, osoby mieszkające w zachodniej cywilizacji, pracujące w umysłowo posiadają wszystko. Wygodne mieszkanie lub dom, dostęp do dóbr, samochodów, edukacji, rozrywki.

Z pozoru trudno zrozumieć dlaczego więc tacy ludzie popełniają samobójstwo?

Nie mniej jednak, jeżeli kiedykolwiek poczułaś/eś pustkę w swoim życiu, brak sensu w wykonywanej pracy, brak celu w realizowaniu kolejnych zadań zawodowych czy prywatnych to pewnie zrozumiesz ten tekst.

Jeżeli choć raz poczułaś/eś się jakby w pułapce, w sytuacji bez wyjścia, w sytuacji której nie masz wpływu na swój los… to Wiesz, o czym piszę.

Dlatego Ja nie chcę pisać dzisiaj o samobójstwach, a o poszukiwaniu sensu w życiu i w karierze zawodowej. Bez tego sensu, szybciej niż później, dojdzie do wypalenia i załamania nerwowego. Mam nadzieję, że nie do samobójstwa, kwalifikowanego jako śmierć Ikigai.

Jak znaleźć swoje Ikigai?

Nie jest łatwo znaleźć swoje Ikigai. Jest to długotrwały proces. Często całe nasze życie to poszukiwanie Ikigai. Często coś, co wydaje nam się naszym Ikigai, przestaje nim być po 2 latach wypalenia.

Dlatego warto cały czas szukać i coś zmieniać. Dlatego warto rozwijać się i próbować nowych rzeczy.

Dlaczego?

Właśnie dlatego, aby znaleźć swoje Ikigai, aby nadać swojemu życiu sens, aby nie osiąść w punkcie spoza kręgów Ikigai i doprowadzić się do skraju wyczerpania mentalnego.

Uwierzcie mi, że inne Ikigai masz osoba w wieku 20 lat, a inne w wieku 30 lat, 40 czy 50 lat. Dlatego powtórzę jeszcze raz, że warto szukać i weryfikować swój cel w życiu.

Rozpisz sobie dzisiaj swoje Ikigai, sprawdź, gdzieś jesteś ze swoim życiem. Uważaj, tylko aby nie zrobić go źle, bo może być jeszcze gorzej niż przed…

Zrobiłeś Ikigai źle.

Łatwo jest nam się zaplątać w życie. Zaplątać w pracy, której nie do końca lubimy i rozumiemy. Zaplątać w obowiązkach domowych, konsumpcjonizmie, wychowywaniu dzieci. Łatwo zaplątać się w puste rozrywki i nałogi.

Wytworzenie tego typu nawyków jest trudne do zmiany. Pomimo tego, że odczuwamy wewnętrzne rozczarowanie życiem i pustkę. Pozornie mamy wszystko, realnie nie mamy nic, bo wszystko, co mamy nie przynosi nam szczęścia.

Na szczęście wpadamy na takiego bloga jak ten i poznajemy Ikigai. Okazuje się, że nie chcieliśmy wcale być kontrolerem jakości, inżynierem ciągłego doskonalenia, bo Ikigai pokazuje nam, że kochamy konie, coś nawet o nich wiemy, bo dużo czytamy. Niektórzy ludzie potrzebują, aby ktoś się zajmował ich końmi i są w stanie nam za to płacić.

Tylko okazuje się, że…. w naszej okolicy nie żadnej dużej stajni z końmi, która akurat szuka kogoś do pracy…

Łapiemy jeszcze większą kryzys egzystencjonalny.

Nie rzucimy wszystkiego nagle i nie wyjedziemy do miejsca, gdzie możemy się spełniać, jest to zrozumiałe. Zamiast tego poszukaj małego Ikigai.

Szukaj małego Ikigai.

Zamiast zakładać sobie nierealne cele w życiu, zakładać nagłych rewolucji, poszukaj małego Ikigai.

Odnieś ten diagram do skali mikro, w swojej pracy i w swoim życiu.

Jeżeli jesteś wypalona/y zawodowo to sprawdź, czy coś w Twoim zawodzie, co bardzo lubisz robić i może to być Twoją pasją.

Swego czasu byłem bardzo znużony obowiązkami, ale zauważyłem, że bardzo lubię pomagać innym w zagadnieniach związanych z Excelem. Lubiłem pokazywać im różne ułatwienia, budowanie automatyzację i to właśnie stało się na chwilę moim sensem pracy.

Gdy robisz to co lubisz, to naturalnie się rozwijasz i chcesz stawać się lepszym.

Zastanów się czy, nie ma czegoś takiego w Twojej pracy, lub czy takie czynności nie występują w obrębie innych stanowisk w Twojej firmie. Być może czas zrobić coś ze sobą i zdobyć to upragnione stanowisko?

Jeżeli Twoje życie prywatne straciło sens, zastanów się co lubiłaś/eś robić kilka lat temu, co sprawiało Ci przyjemność. Spróbuj wrócić do tego hobby. Jeżeli nie ma nic takiego, szukaj, próbuj nowych rzeczy. Na razie odnajdź sens w szukaniu. Gdy już znajdziesz, twoim celem i sensem będzie nowa pasja.

Szukanie małych Ikigai, wydaje się dużo bardziej rozsądnym rozwiązaniem, niż rewolucyjne kroki. Szczególnie gdy mamy na utrzymaniu rodzinę, dom i zobowiązania wobec innych.

Najgorsza jest stagnacja

Jeżeli nie kręci Cię ten temat, jeżeli nie rozumiesz tego konceptu, to powiem Ci jedno. Nie ma nic gorszego niż czekanie, że życie samo się zmieni.

Nie ma nic gorszego niż pozostawanie w tym samym stylu życia, które generuje ból i wewnętrzne cierpienie. Jeżeli ty nie poszukasz swojego Ikigai, małego czy dużego, nikt za Ciebie tego nie zrobi.

Trwanie w miejscu, które nie sprawia Ci radości, wykonywanie tych samych czynności, które powodują u Ciebie frustrację, brak wzięcia odpowiedzialności za swoje życie doprowadzi Cię do skraju wyczerpania nerwowego i w najgorszym wypadku do śmierć Ikigai.

Pamiętaj, że czas cały czas płynie, Twój zegar cały czas tyka do przodu. Jeżeli nie odczuwasz satysfakcji z życia i nic z tym nie robisz, możesz mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie… Nie jest winą Twoich przełożonych, rodziny, bliskich znajomych, że jesteś tu gdzie jesteś.

Nikt za Ciebie nie znajdzie Twojego Ikigai, a jeżeli nic nie zrobisz, to może odnaleść Cię smierć Ikigai.

Tim Tamashiro – Ikigai

Jeżeli Ja do Was nie trafiłem, to może zrobi to Tim. Na koniec tego artykułu zachęcam do odsłuchania jego wykładu na TED talk.

fotografia do artykułu Photo by Michele Vergolani on Unsplash