Przed branżą produkcyjną stawiane są coraz większe wyzwania związane z zapewnieniem jakości. Liczy się spełnienie oczekiwań klientów, to czy dostarczymy wyroby na czas i za jaką cenę. Z drugiej strony istotne z punktu widzenia przedsiębiorstwa są optymalizacja kosztów produkcji i jej efektywność. Ponad tym wszystkim stoi bezpieczeństwo użytkownika wyrobu. I to właśnie temu zagadnieniu trzeba poświęcić najwięcej uwagi – zapraszam na wpis FMEA a narzędzia jakości.
Inżynier biomedyczny, z zamiłowania portrecistka.
Realizowałam projekty w dziedzinie inżynierii biomedycznej. Zajmowałam się wzmocnieniem
gotowości technologicznej wytwarzania indywidualnie dopasowanego zaopatrzenia ortopedycznego.
Opracowałam algorytmy wykrywające nerw wzrokowy na zdjęciach siatkówki oka ze skutecznością
wykrywania na poziomie 90%. Obecnie zajmuję się oceną zgodności wyrobów ortopedycznych
i protetycznych wytwarzanych przyrostowo.
Zapewnienie bezpieczeństwa wyrobów jest mocno powiązane z zarządzaniem ryzykiem. Samo zarządzanie ryzykiem nie jest niczym nowym. Na każdej płaszczyźnie życia podejmujemy decyzje obarczone niepewnością tego co otrzymamy. Podejmujemy również działania, żeby przed ryzykiem się zabezpieczyć. Kupujemy polisy od „ryzyka” wszelakiego: nieszczęśliwych wypadków, powodzi, pożarów, kradzieży. Zabezpieczamy się przed stagnacją inwestując
w kursy w Szkole Jakości ?
Jasnym jest, że podejmowanie działań bez głębszego zastanowienia się nad nimi, będzie wiązało się niekiedy z ogromnymi stratami. Dlatego warto przeprowadzać analizę błędów i związanych z nimi skutków w procesie.
Analiza związków przyczynowo-skutkowych FMEA (ang. Failure Mode and Effect (Critical) Analysis) uwzględnia czynnik ryzyka. W analizie tej dokonujemy określenia ryzyka wystąpienia danego błędu. Nie zawsze ryzyko niesie za sobą straty. Może być tak, że dane działania przyniosą wysokie korzyści. Ponadto po naszej stronie stoi określenie, kiedy ryzyko jest akceptowalne, a kiedy nie. Można powiedzieć, że zapewnienie braku ryzyka nieakceptowalnego to zapewnienie bezpieczeństwa. A analiza przyczyn i skutków błędów może nas do tego przybliżyć.
Pojęcia metody i narzędzia często stosowane są zamienne. Jednak metoda badawcza to pewna procedura postępowania, to droga do konkretnego celu, natomiast narzędzia to proste instrukcje, które pokazują jak tę drogę przejść. Narzędzia obrazowo pokazują dane jakimi dysponujemy, pozwalają na ukazanie zależności i anomalii w danym procesie. Metoda to pojęcie dużo szersze i bardziej złożone niż narzędzie jakości.
To zależy od podejścia. Z pewnością FMEA jako standard AIAG&VDA przemysłu motoryzacyjnego to obszerna, wieloetapowa i bardzo czasochłonna metoda analizy błędów
w procesie oraz w konstrukcji danego wyrobu. Można jednak spojrzeć na FMEA nieco inaczej, jak na pewnego rodzaju instrument diagnostyczny w doskonaleniu procesów. Traktując FMEA jako narzędzie, możemy dostosować je do potrzeb naszej branży.
Wobec tego możemy przeprowadzić analizę w myśl FMEA, nie adaptując standardu, jeśli go nie potrzebujemy. Przeprowadzenie analizy w myśl FMEA wciąż pozwoli lepiej zrozumieć proces, uporządkować jego przebieg i zidentyfikować obszary wymagające szczególnej uwagi. Chcąc przeprowadzić FMEA dla innej branży niż motoryzacyjna nie powinniśmy koncentrować się na podręczniku FMEA, bo jedynie szybko się zniechęcimy.
Może właśnie dlatego FMEA jest wciąż mało popularna w innych branżach, bo jako standard dla branży motoryzacyjnej została opisana językiem właściwym dla tej branży – o czym w ferworze pędu, chęci wykonania planu, zapominamy.
W wykonawstwie metod badawczych pomagają narzędzia jakości. Klasyfikacja obejmuje podział na narzędzia tradycyjne, nowe oraz dodatkowe. Tradycyjna „7 narzędzi jakości” obejmuje:
7 narzędzi nowych to:
Natomiast narzędzia dodatkowe to m.in.:
Realizację FMEA można usprawnić poprzez zwizualizowanie etapów analizy za pomocą narzędzi jakości:
Najbardziej uniwersalnym narzędziem i najbardziej przystępnym ze względu na prostotę jest burza mózgów – szczególnie w takim przedsięwzięciu jakim jest FMEA, a więc przeprowadzanym przez zespół. Niezależnie czy będziemy postępować według kroków i wytycznych określonych w standardzie FMEA czy opracujemy własną metodę/narzędzie w oparciu o myśl FMEA to burza mózgów pozwoli na szybką i skuteczną identyfikację problemów na każdym z etapów analizy.
Oczywiście wybór narzędzi należy do inżynierów przeprowadzających analizę tzw. moderatorów FMEA. Jednak myślę, że warto pamiętać o tym, że również w jakości, a może zwłaszcza w jakości mniej znaczy więcej. W skutecznej analizie nie chodzi o liczbę zastosowanych narzędzi, lecz o cel.
Przedsiębiorstwa produkcyjne rządzą się podobnymi prawami, jeśli chodzi o zarządzanie ryzykiem. Nie jest tak, że FMEA przypisana jest wyłącznie branży motoryzacyjnej. FMEA wykorzystywana była już dziesiątki lat temu. Przyjmuje się, że FMEA powstała z inicjatywy armii amerykańskiej do oceny bezpieczeństwa środków zaopatrzenia. Wykorzystanie FMEA przyczyniło się również do powodzenia misji Apollo NASA. A przemysł motoryzacyjny przyjął FMEA dopiero za sprawą Forda.
Spójrzmy na jeszcze inną branżę – branżę wyrobów medycznych. Prawo unijne wymaga od producentów wyrobów medycznych zarządzania ryzykiem związanym z użytkowaniem wyrobów. Jakie są więc różnice w stosunku do innych branż? To bezpośredni związek z życiem i zdrowiem pacjenta.
Jednakże, jeśli mocniej się nad tym zastanowić to zapewnienie bezpieczeństwa eksploatacji danego produktu tyczy się nie tylko branży medycznej, a każdej. Wyroby wprowadzane na rynek krajowy czy zagraniczny muszą spełniać odpowiednie wymogi bezpieczeństwa. Dopiero wtedy można mówić o innych wymaganiach. Zarządzanie ryzykiem i zapewnienie bezpieczeństwo są nierozerwalne.
Każde przedsiębiorstwo produkcyjne powinno zapewnić bezpieczeństwo i jakość swoich wyrobów.
Aby to osiągnąć, potrzebne jest narzędzie do systematycznej diagnostyki procesu, jakim jest FMEA. Niezależnie czy przeprowadzane zgodnie ze standardem AIAG&VDA, czy jako metoda szyta na miarę potrzeb danej branży będzie skutecznym wspomaganiem dla zarządzania ryzykiem w procesie. Dlatego sięgajcie po narzędzia i metody tak, jak tego potrzebujecie. Powodzenia!