fbpx
bieganie w pracy inżyniera

Bieganie w pracy inżyniera – 5 zalet.

W trakcie biegu znajduje najwięcej rozwiązań problemów, tych najtrudniejszych problemów. Jak to się dzieje? Do końca nie wiem, ale nam pewną teorię, z którą się z Wami podziele. Dodatkowo przedstawie pięc zalet biegania w odniesieniu do pracy inżyniera. Bieganie ma szereg zalet, przekładających się pośrednio i bezpośrednio na poprawę efektywności.

Dlaczego warto biegać?

Choćby dlatego, że 95% dnia spędzasz w pozycji siedzącej. Człowiek nie jest stworzony do ciągłego siedzenia. Posiadamy mocno rozbudowane kończyny dolne oraz mięśnie głębokie, które dają nam możliwości pokonywania dziennie dziesiątek kilometrów. Siedzenie i brak ruchu generuje spore problemy zdrowotne.

Automatyzacja naszego życia doprowadziła do ograniczenia naturalnego ruchu. Przykładów nie trzeba szukać daleko, wystarczy spojrzeć na liczbę samochodów na ulicy i przypomnieć sobie ile tych samochodów było w latach 90… Przepaść.

Nie chce Was przekonywać do porzucania samochodów. Zacznijcie się tylko więcej ruszać, spróbujcie pobiegać. Benefitów jest co nie miara, a sami zauważycie pozytywny wpływ również na Waszą pracę, pracę inżyniera.

Bieganie a praca inżyniera – 5 zalet

1. Bieganie zmniejsza stres

Jeżeli masz problem, który Cię stresuje, idź pobiegaj. Na pewno po 40 minutach biegu przestaniesz się nim przejmować lub stres z tym związany będzie mniejszy.

Jak to możliwe?

W trakcie biegu dochodzi do dwóch złożonych procesów chemicznych w naszych mięśniach i mózgu. W tym pierwszych wydzielany jest enzym, odpowiedzialny za rozkład Kynureniny. Kynurenina to substancja, która powstaje w naszym mózgu pod wpływem styuacji stresujących. Przez uczonych z Instytutu Karolińskiego w Szwecji uznawana jest za przyczynę stresu fizycznego.

2. Bieganie poprawia nastrój mentalny

Gdyby mało było Wam udowodnionych działań na zmniejszanie stresu, to bieganie w sposób pośredni wpływa na poprawę nastroju. Dzieje się to na dwóch płaszczyznach.

Po pierwsze, po biegu czujesz się dużo lepiej samemu ze sobą. Dlaczego? Ponieważ osiągasz jakiś mały cel, mikro cel, który sam sobie wyznaczasz. Nie jest to zadanie delegowane przez twojego szefa, współmałżonka czy zadanie wynikające z opieki nad innymi.

Czujesz się po prostu lepiej, robiąc coś dla siebie, co wiesz, że ma pozytywne przełożenie na Twoje zdrowie fizyczne oraz psychiczne.

Drugi aspekt związany jest z układem hormonalnym. Jeżeli jeszcze nie znasz hormonu szczęścia jakim są endorfiny to w trakcie biegania szybko się z nim zaprzyjaźnisz.

Endorfina wydziela się pomiędzy 30 a 60 minutą biegu lub instensywnych ćwiczeń. Dlaczego jest wydzielana? W celu uśmieżenia bólu mięśni, dodatkowo uśmieża nasz ból istnienia 😀 ;-). Jest to hormon odpowiedzialny za uczucie szczęścia i spokoju. Działanie może utrzymywać się od 24 do 28 godzi.

3. Bieganie to forma medytacji i uważności

Twój mózg w końcu odpocznie w trakcie biegania. Ciągłe myślenie o problemasz z przeszłości i tego co nas czeka w przyszłości, doprowadza ludzi na skraj wyczerpania mentalnego.

W początkowej fazie biegania możesz jeszcze rozmyślać o trudnościach dnia powszedniego. Po jakimś jednak czasie, twój mózg przejdzie w inny tryb – tryb tu i teraz. Liczyć się będzie kolejne mijane drzewo, latarnia, kolejny postawiony krok i wykonany oddech. Koncentracja umysłu na oddechu to podstawowa praktywa form medytacji. Więcej o medytacji pisałem tutaj: Jak dbać o mózg

Po 30-40 minutach biegu możesz wpaść w swoistego rodzaju trans, który pozwoli oczyścić Ci głowę.

4. Bieganie podnosi twoją wytrzymałość psychiczną

Bieganie to nie tylko pokonywanie kolejnych kilometrów, to pokonywanie również swoich słabości.

Uwierz mi, że jeżeli zaplanujesz sobie bieganie w czwartek 28 lutego i pomimo niesprzyjającej pogody, zmęczenia całym dniem pracy wykonasz swój trening, to staniesz się mocniejszy mentalnie. W ten sposób pokonujesz swoje słabości, walczysz z wewnętrzną prokrastynasją i budujesz mocniejszy wizerunek o samym sobie.

Gdy bieganie wejdzie Ci już w krew, to wydłużanie dystansów biegowych, poprawa szybkości będą kolejnymi małymi pozytywnymi kamyczkami, wrzucanymi do twojego worka wytrzymałości psychicznej. Przezwyciężanie kolejnych trudności w bieganiu, zmuszanie się do pokonywania kolejnego kilometra lub utrzymywania odpowiedniego tempa, zbuduje twoją wytrzymałość mentalną na trudności dnia powszedniego.

5. Bieganie – lepsza metoda na rozwiązywanie problemów niż Diagram Ishikawy

Istnieje takie powiedzienie wśród biegaczy: „masz problem, idź pobiegać”. Nie Wiem do końca jak to się dzieje, ale większość odpowiedzi na najtrudniejsze problemy w moim życiu, odnajdywałem w trakcie biegania.

Jak to możliwe? Być może jest to synergia działania wszystkich hormonów, enzymów wydzielanych w trakcie biegu w połączeniu z medytacją i uważnością. Być może w trakcie biegu nabieramy innej perspektywy do otaczającego nas świata? Naszym największym problemem w trakcie biegu jest próba złapania oddechu lub ból pojawiający się w prawej nodze, a nie to czy się na nas obraził Marek z pracy.

Ja mam swoją teorię, która wynika z ewolucji człowieka pierwotnego. Uprzedzam, że nie jestem antropologiem, historykiem, tylko prostym inżynierem, więc mogę się mylić.

Wyobraźcie sobie naszych przodków 24 tysiące lat temu. Przyodziani w skóry, z dzidami w ręku zastanawiali się nad sensem życia? Pewnie nie… Zazwyczaj schorowani i głodni zastanawiali się co by tu upolować do jedzenia lub przed kim znowu trzeba uciekać.

Obie te czynności wykonywali biegnąć, zarówno ucieczkę jak i pogoń za zwierzyną. W momentach tych, ich mózg musiał pracować na jak najwyższych obrotach, aby znaleść rozwiązania problemów. Problemów nie dotyczących zatrzymania linii produkcyjnej, ale problemów wynikających z zbyt szybko zbiżającego się drapieżnika lub zbyt szybko oddalającej się ofiary.

W dobie ewolucji nasz mózg przyzwyczaił się do instensywnej pracy nad suzkaniem rozwiązań problemów, właśnie w trakcie biegu.
Jestem ciekaw, co myślicie o tej teorii.

Jeżeli walczysz z jakimś trudnym tematem i nie znajdujesz rozwiązania, idź pobiegaj. Przetestuj to.

Podsumowanie

Biegaj człowieku! Czy jesteś inżynierem, czy też nie. Bieganie to same plusy, nie tylko fizyczne jak udało mi się udowodnić w tym wpisie. Jeżeli nie możesz przekonać się do biegania, lub nie możesz biegać z przyczyn zdrowotnych, to wybierz inną aktywność fizyczną i uprawiają ją regularnie. Pozytywów będzie co nie miara. Obiecuję.

2 comments
Sebastian says

Znam inne powiedzenie biegaczy: masz problem – idź go wybiegać. Problemów nie rozwiązuję w trakcie biegania bo po to biegam, żeby odciąć się od wszystkiego i odpocząć, to czas tylko dla mnie. Z pozostałymi punktami w zupełności się zgadzam – to działa.

    Artur Mydlarz says

    czas tylko dla mnie, to mi sie podoba 🙂

Comments are closed